Wypadek w m. Kołacze. Zginęły trzy osoby (zdjęcia)

asia napisał:

nieszczęścia chodzą parami małżeństwo jechało właśnie do szpitala, gdzie leży ich syn i walczy o życie! nie komentujcie jak nie znacie przyczyny wypadku!

I to Świadkowie Jehowy....

W szpitalu w bardzo cieżkim stanie leży ich syn Jacek. Jechali do niego. Zginęli i pozostawili w tak tragicznej stuacji syna synową i wnuka oraz resztę rodziny . Przestańcie bo to co się dzieje dla was jest komentowaniem a dla najbliższych tragedią.Jacek i jego żona Kasia oraz syn Dominik nigdy ich więcej nie zobaczą. Modlę się za Jacka bo stan jest bardzo poważny.Przyjacielu nie czas na Ciebie czekamy a najbardziej Dominik i Kasia.

My to wszystko rozumiemy,uważamy też ze tej tragedii by nie było gdyby kierowca zastosował się do znaku. Szkoda też tych co ucierpieli przez tego dziadka.

Jeżeli ktoś z bliskich ofiar potrzebuje bezpłatnej pomocy prawnej (postepowanie spadkowe, karne, odszkodowawcze) oraz profesjonalnej pomocy psychologicznej proszę o kontakt: radca_odszkodowania@op.pl

Gość napisał:

My to wszystko rozumiemy,uważamy też ze tej tragedii by nie było gdyby kierowca zastosował się do znaku. Szkoda też tych co ucierpieli przez tego dziadka.

Czy to pierwszy wypadek, gdzie ktoś nie stosuje się do jakiegoś znaku? Człowieku na polskich drogach każdego roku ginie kilka tysięcy osob i nie tylko dziadkowie je powodują. Ciekawe jak ty byś jechał do umierającego w szpitalu syna? Ale najłatwiej jest popier..ic na forum i udawac mądralę.

Nie w związku z wypadkiem w Kołaczach, ale w kwestii bezpieczeństwa. Może czyta ktoś z ruchu drogowego w KPP Łęczna. Od kiedy powstały w Łęcznej ronda, chyba nie było przypadku, abym mógł spokojnie przejechać przez to miasto. Notorycznie kierowcy jadą na rondach na 3/4 z prawego pasa! Z lewego pasa kierowcy korzystają sporadycznie - chyba ze strachu przed tubylcami. Od pewnego czasu dokładniej przyglądam się zjawisku i ... na 3/4 jeżdżą jedynie LLE!!! Pewnego razu, gdy wjechałem na rondo równolegle z ciężarówką i obaj jechaliśmy na wprost, przy zjeździe syn zapytał, czy nie bałem sie tak jechać. Miał rację, powinienem się bać, choć ciężawówka miała tablice mazowieckie... Postawcie panowie policjanci funkcjonariusza na każdym zjeździe, patrzcie, pouczajcie, karajcie. W przeciwnym razie lewy pas możecie zaorać-jest zbędny i groźny dla przepisowo jeżdżących. Pozdrawiam LLE i zachęcam do lektury przepisów ruchu.

nef napisał:

Czy to pierwszy wypadek, gdzie ktoś nie stosuje się do jakiegoś znaku? Człowieku na polskich drogach każdego roku ginie kilka tysięcy osob i nie tylko dziadkowie je powodują. Ciekawe jak ty byś jechał do umierającego w szpitalu syna? Ale najłatwiej jest popier..ic na forum i udawac mądralę.

Widzę, że was obchodzi jedynie los tych co zmarli a o pozostałych poszkodowanych cisza.I tak mają szczęście, że wyszli z tego w miarę cało. Wątpię abyś ty współczuł osobie która w ciebie wjedzie bo zapomni, że musi się zatrzymać i przepuścić kogo trzeba a przez nią twoja rodzina trafi do szpitala o ile ktoś przezyje więc nie udawaj sam mądrali, bo w tym wypadku ucierpiała też niczemu niewinna rodzina. Przez głupotę, roztargnienie, niedopatrzenie, pospiech itd.

Niestety ich syn zmarł wczoraj, ogromnie współczuję ...

jak by jechał ten peugot przepisowo 70km/h to by takich ofiar nie było albo wcale ,( trudno jest określić jak szybko zbliża się auto ). Może kierowca myślał że dząży. Fakt zawinił z podporządkowanej , ale widać po zdjęciach i opisie że peugot jechał o wiele wiele wiecej ponad 100 . Podobno tym peugotem tak przepisowo jeżdzi mundurówka

Gość napisał:

Ludzie kochani. Dziadek zignorował znak stop na skrzyżowaniu i dlatego doszło do tego tragicznego wypadku. Gdyby się zatrzymał i ustąpił pierwszeństwa to do tego by nie doszło. Reszta jest bez znaczenia.

tam nie ma stopu

Wina jest po stronie dziada gdyż wyjechał z podporządkowanej.Nic nie może go usprawiedliwiać,nawet to,że jechał do chorego syna do szpitala.Każdy z nas ma jakieś problemy,wiele ludzi codziennie jeździ do kogoś do szpitala lub np.na pogrzeb bliskich. Jakby każdy tak jak ten dziad jeździł to by ludność Polski w ciągu roku zmniejszyła się o połowę.Jestem też za tym jak wiekszość tu wypowiadajacych się aby tacy starzy ludzie nie siadali za kierownice gdyż niosą śmierć!!! Może to co napisałem jest brutalne ale taka jest prawda.

klops napisał:

Sorry, ale stary to nie prędkość zabija tak naprawdę tylko starzy ludzie za kierownicą. (...) .Starzy ludzie za kierownicą sieją śmierć i zniszczenie - taka jest prawda. [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1360705360' post='733403'] (...) starzy ludzie nie siadali za kierownice gdyż niosą śmierć!!! Może to co napisałem jest brutalne ale taka jest prawda.

Niestety (dla ciebie, bucu niestety) - prawda nie jest taka! Sprawcy wypadków drogowych w 2009 roku: - w wieku 18 – 39 lat zabili i poranili 30 331 osób - w wieku 40 – 59 lat zabili i poranili 11 958 osób - w wieku 60 i więcej zabili i poranili 4 084 osoby Sprawcami większości wypadków są takie tępe przygłupy jak ty...

Po pierwsze skąd masz takie statystyki???? Jak się coś takiego publikuje ośle to trzeba podać źródło tych informacji(statystyk). Teraz te Twoje dane są nic nie warte bo mógł ci to powiedzieć ojciec,brat lub swat:) A może tak gawędzili sobie pijaki pod wiejskim sklepem GS-u przy butelce taniego wina a Ty podsłuchałeś ich rozmowę i teraz tu publikujesz te wypociny.A może powiedziały ci to stare baby z koła gospodyń wiejskich??:) W przedziale wieku 18-39 jest najwięcej kierowców więc ośle jest to logiczne,że ta grupa społeczna powoduje najwięcej wypadków.Równomiernie możesz powiedzieć,że ludzie w przedziale wieku 2-11 lat lub 92-99 statystycznie prawie wcale nie powodują wypadków samochodowych.... i co to znaczy,że ludzie w tych przedziałach wiekowych to najlepsi kierowcy???? Troszeczkę myślenia osiołku jak coś publikujesz.Myślenie nie boli!!!!

ludzie a co to obchodzi innych ludzi że oni jechali do syna do szpitala ale nie zaszkodzi popatrzeć z boku czy nie nadjeżdza z nad przeciwka samochód , nie mozecie przewidywać co się wydarzyło BO WAS TAM NIE BYŁO a podobno pasażerowi peugeota nie są w super stanie więc przestancie po nich jezdzić bo przez głupiego dziadka oni muszą leżeć w szpitalu i cierpieć współczucia dla rodziny peugota bo naprawdę oni tego nie zapomną

Do czego do doszło w tym kraju.Dom starców na kółkach sobie zafundowali na stare lata , jeżdżą ślepe i głuche staruchy jak te święte krowy myśląc,że są panami drogi.Strach z domu wyjeżdżać.

urzędnik państwowy napisał:

Do czego do doszło w tym kraju.Dom starców na kółkach sobie zafundowali na stare lata , jeżdżą ślepe i głuche staruchy jak te święte krowy myśląc,że są panami drogi.Strach z domu wyjeżdżać.

Sam jesteś ślepym i głuchym staruchem na kółkach , a w przyszłości na pewno będziesz , chyba że twoje dzieci (wychowane przez ciebie) poddadzą cię wcześniejszej eutanazji .

"młodzież" szaleje